Zdjęcie poglądowe
nicolagiordano

Ile sucha karma może mieć mięsa?

W reklamach suchych karm coraz częściej pojawiają się hasła o 90% mięsa – brzmi to świetnie, ale czy naprawdę możliwe jest, żeby niemal całe opakowanie chrupków składało się z mięsa? Sprawdzamy, co na to technologia, proces ekstruzji i… fizyka.

Czy sucha karma może mieć 90% mięsa? Gdzie kończy się marketing, a zaczyna technologia

Producenci karm prześcigają się w imponujących deklaracjach:
„90% mięsa!”, „mięsna receptura”, „niemal całkowicie bezzbożowa!”.
Brzmi to znakomicie i trafia prosto w serce każdego opiekuna, który chce dla swojego zwierzaka najlepszego.

Ale czy w ogóle możliwe jest, żeby sucha karma składała się w 90% z mięsa? I co z resztą? Woda? Powietrze? A może coś, co wcale nie brzmi tak dobrze?

Surowe mięso to głównie woda

Zacznijmy od podstaw: świeże mięso zawiera nawet 75% wody.
To oznacza, że jeśli producent deklaruje 90% mięsa w składzie (przed obróbką), to znaczna część tej masy wyparuje podczas produkcji.

Po wysuszeniu zostaje z mięsa tylko około 25–30% suchej masy.
W praktyce:

  • 1 kg świeżego mięsa to ok. 250–300 g suchego „mięsa” po obróbce.


A ponieważ sucha karma zawiera ok. 90% suchej masy (wilgotność max. 10%), to musi być wypełniona także innymi składnikami, które umożliwiają jej powstanie.

Czym jest ekstruzja – i czego potrzebuje?

Ekstruzja to proces, w którym masa składników (mięsa, warzyw, tłuszczy, węglowodanów itd.) jest podgrzewana i przeciskana przez specjalną formę pod ciśnieniem, tworząc chrupki.

Aby ten proces się udał:

  • musi być odpowiednia ilość skrobi, która pod wpływem ciepła żeluje i nadaje strukturę chrupkom.


Według specjalistów, minimum 18–22% węglowodanów (skrobi) musi się znaleźć w przepisie, żeby proces ekstruzji był w ogóle możliwy.

To dlatego:

  • nawet w najlepszych, „mięsnych” karmach znajdziemy dodatki jak groszek, soczewica, ziemniaki, bataty, gryka czy dynia – czyli źródła skrobi.
  • bez tego karma by się nie „związała” i nie przyjęła formy chrupki – byłaby papką lub sypkim proszkiem.

Składniki analityczne – obiektywna prawda

Gdy producent podaje skład typu:

  • „90% mięsa z indyka i kaczki”
  • „bez zbóż, bez sztucznych dodatków”


…warto spojrzeć niżej, na składniki analityczne, np.:

  • Białko surowe: 27–30%
  • Tłuszcz: 12–18%
  • Włókno: 3–5%
  • Popiół: 6–8%


Jeśli białko wynosi np. 27–28%, to oznacza, że mimo dużej ilości świeżego mięsa nie zastosowano mączki mięsnej ani suszonego białka – czyli rzeczywista zawartość „mięsa po przetworzeniu” nie jest aż tak duża, jak sugeruje skład surowcowy

Jak producenci deklarują „90% mięsa”?

Większość firm sumuje:

  • mięso surowe (np. „świeże mięso z indyka”),
  • podroby (np. wątróbka, serca),
  • tłuszcze zwierzęce,
  • liofilizaty i buliony,
  • składniki pochodzenia zwierzęcego (np. siara, białko hydrolizowane)


I z tego robi się 90% składników pochodzenia zwierzęcego – co formalnie nie jest kłamstwem, ale nie oznacza, że gotowa karma to „prawie czyste mięso”.

Mało kto łyknąłby w restauracji numer, w którym płaci się za kilogram parówek, a dostaje dwie na krzyż i garnek wody, w której się gotowały (bulion)– a właśnie tak często działa marketing karm „90% mięsa”.

Co z resztą składu?

W dobrze zbilansowanej suchej karmie, oprócz składników pochodzenia zwierzęcego, musi znaleźć się miejsce na:

  • źródło skrobi (min. 18–22%) – by proces ekstruzji się udał,
  • włókno pokarmowe – dla prawidłowego trawienia,
  • witaminy i minerały – często dodawane jako premiks,
  • naturalne konserwanty, probiotyki, zioła – dla zdrowia i trwałości karmy.

Podsumowanie – ile mięsa to realnie dużo?

  • 90% składników pochodzenia zwierzęcego przed przetworzeniem – to możliwe i uczciwe, jeśli producent jasno to zaznacza.
  • Ale po obróbce zostaje go znacznie mniej – zwykle ok. 30–35% realnego mięsa w suchej karmie, jeśli nie użyto mączki mięsnej.
  • 18–22% skrobi to technologiczne minimum potrzebne do produkcji suchej karmy.
  • Dlatego nawet najlepsze karmy „mięsne” zawsze zawierają coś roślinnego – nie da się inaczej.

Rada: nie patrz tylko na hasła

Zamiast sugerować się samą liczbą procentową, sprawdź:

  • Składniki analityczne (białko, tłuszcz, włókno)
  • Rodzaj źródeł białka (świeże mięso, suszona mączka, hydrolizat?)
  • Czy producent podaje skład „przed” czy „po” przetworzeniu


Bo hasło „90% mięsa” może być jak „99% klientów zadowolonych z efektu” – dopóki nie zajrzysz głębiej, nie wiesz, ile w tym mięsa, a ile wody.

Ile maksymalnie mięsa może mieć sucha karma?

W praktyce i zgodnie z technologią produkcji:

Jeśli używa się tylko świeżego mięsa (czyli z wodą):

  • Maksymalnie ok. 70–80% surowych składników pochodzenia zwierzęcego przed obróbką
  • W gotowym produkcie (po wysuszeniu) zostaje realnie ok. 25–35% „mięsa”.


Jeśli producent używa suszonych składników (np. mączki mięsnej, suszonego białka zwierzęcego):
  • Można osiągnąć nawet 40–45% realnego mięsa w gotowym produkcie.
  • Ale wtedy na etykiecie nie będzie ładnego „90% świeżego mięsa”, tylko np. „30% suszonego mięsa z kurczaka”.


Granicą technologiczną jest… ekstruzja - czyli proces produkcji suchej karmy

Aby karma „wyszła” z ekstrudera:

  • musi zawierać przynajmniej 18–22% skrobi (z groszku, batata, ziemniaka itd.).
  • Skrobia żeluje i nadaje chrupkom strukturę – bez niej będą się kruszyć lub się nie uformują.


Czyli nawet w karmie „bardzo mięsnej” ok. 20–30% musi stanowić coś roślinnego (węglowodany + błonnik + dodatki).

Dostawa w 3h!

Zainstaluj nasza aplikację - zamów z dostawą do domu tego samego dnia.

W aplikacji znajdziesz również przydatne rzeczy, w tym listę aktualnie pracujacych lekarzy weterynarii w Szczecinie.



Wszystkie treści zamieszczone na tej stronie są chronione prawem autorskim.
Kopiowanie, reprodukcja lub dystrybucja części lub całości materiałów bez wyraźnej zgody właściciela jest ściśle zabronione i może prowadzić do konsekwencji prawnych.

GODZINY PRACY

9:00 - 19:00

SOBOTA

10:00 - 16:00

ZAMÓWIENIA

883 901 501

SKLEP

91 885 31 31

Regulamin

Polityka