Aktualności

Zdjęcie poglądowe

Gruendercoach

Uwaga, wysokie temperatury!
Sprawdź lokalną prognozę pogody

15 lut

Dlaczego koty wymiotują

Aktualności 0 420 3 min. 19 sek. 100%

Gdybyś miał ludzkiego współlokatora, który regularnie wymiotował by na dywan, prawdopodobnie martwiłbyś się o jego zdrowie. Jednak wielu właścicieli kotów postrzega wymioty swojego zwierzaka jako fakt życiowy.

Dlaczego koty tak dużo wymiotują? I czy to normalne?

"To nigdy nie jest naprawdę normalne, aby kot wymiotował," powiedziała Sarah Schmid, weterynarz specjalizujący się w medycynie wewnętrznej psów i kotów na Uniwersytecie Tennessee.

Ale zanim pospieszysz z Kitku do szpitala, powinieneś wiedzieć, że jest pewien haczyk: Wiele z tego, co uważamy za wymioty, tak naprawdę jest czymś innym.

"Uczę studentów weterynarii i jedną z pierwszych rzeczy, których ich uczę, jest to, jak rozróżnić, że to wymioty, a nie coś innego? Ponieważ jest wiele podobieństw," powiedziała Schmid.

Jednym z tych podobieństw są kłaczki futra. Zdrowe koty spędzają między 30% a 50% swojego dnia na pielęgnacji — i wiele tego futra kończy w ich żołądku. Zazwyczaj przechodzi przez ich system pokarmowy i kończy w ich odchodach. Kiedy tak się nie dzieje, otrzymujesz kłaczek futra.

Kłaczki futra są wydalane przez wymioty, więc proces wygląda identycznie. Jedyna różnica polega na tym, co ląduje na twoim dywanie: kłębek mokrego futra, a nie kałuża wymiotów.

Mimo to, nawet kłaczki futra mogą być oznaką czegoś poważniejszego.

"W zdrowej populacji kotów, 10% kotów krótkowłosych i 20% kotów długowłosych będzie miało kłaczek futra dwa lub więcej razy w roku," powiedziała Schmid. Jeśli zdarza się to częściej — na przykład kilka razy w miesiącu — to dobry pomysł, aby zabrać swojego kota do weterynarza, dodała. Może to być wynik nadmiernej pielęgnacji, znak, że twój kot potrzebuje szczotkowania, lub przyczyna leżąca u podstaw problemów żołądkowo-jelitowych.

Innym podobieństwem do wymiotów jest kaszel. Kot kaszlący wygląda jakby wymiotował, ale wszystko, co wychodzi, to piana lub śluz.

Cofanie jest podobne: żołądek kota pompuje się do wewnątrz i na zewnątrz, jakby wymiotował — ale ich żołądek jest pusty, więc nic nie wychodzi.

Na koniec jest wydalanie pokarmu. Podczas gdy wymioty — i inne wspomniane podobieństwa — to aktywny proces, w którym brzuch kurczy się, aby przesunąć jedzenie do góry i na zewnątrz żołądka, wydalanie pokarmu jest pasywne. W tym scenariuszu jedzenie, które nie dotarło jeszcze do żołądka, po prostu wraca na zewnątrz.

"Wiele razy koty robią to, jeśli jedzą za szybko," powiedziała Schmid. "Widzimy, jak koty wydalają rzeczy, ponieważ są jak, Jedzenie! Ekscytacja! i jedzą to, a potem nagle, to wychodzi od razu."

Możesz stwierdzić, czy jedzenie nie dotarło do żołądka, patrząc na konsystencję: Jeśli jest wciąż w większości solidnych kawałkach i nie zawiera żółci ani częściowo strawionego jedzenia, prawdopodobnie zostało wydalone zanim dotarło do żołądka.

Ale nawet jeśli to nie zawsze są wymioty, to nie oznacza, że płyny wychodzące z pyska kota nie są powodem do obaw. Każdy z tych procesów wygląda bardzo podobnie i potrzeba lat szkolenia, aby weterynarz mógł dostrzec różnicę. W razie wątpliwości, zadzwoń do swojego weterynarza.

"Choroby żąłądkowo-jelitowe i wymioty to prawdopodobnie jeden z najczęstszych skarg — jeśli spojrzysz na roszczenia ubezpieczeniowe dla psów i kotów, zawsze jest to w pierwszej piątce lub dziesiątce przyczyn, dla których zwierzę trafia do weterynarza," powiedziała Schmid. "Więc powiedziałabym, ogólnie, że jest to częsty typ choroby."

Nawet jeśli nie jest spowodowane przez stan zdrowia, mogą być w ich jedzeniu szkodliwe substancje. Schmid powiedziała, że koty z przewlekłymi wymiotami — regularne wymioty, które utrzymują się przez więcej niż trzy tygodnie — często mają alergię lub nietolerancję na coś w ich diecie. Weterynarz może zdiagnozować ten problem i polecić dietę, która byłaby dla nich bardziej odpowiednia.

"Powiedziałabym, ogólnie, jeśli twój kot wydala rzeczy, powinieneś zobaczyć się z weterynarzem," powiedziała Schmid.

Marcin Tintoski

Opiekun czterech kotów i dwóch psów. W zoologii od kilkunastu lat. Administrator licznych stron i grup internetowych zajmujących się zoologią. Nałogowo szkoli się w temacie opieki i żywienia zwierząt.