Wydra złodziejka
Samica wydry morskiej o numerze 841 sprawia lokalnym władzom w Kalifornii niemałe kłopoty, stając się znaczącą postacią wśród mieszkańców i surferów z Santa Cruz. To pięcioletnie stworzenie rozwinęło dziwną pasję: kradzież desek do surfingu... ale za tym ciekawym zwyczajem kryje się wzruszająca historia.
Matka naszej bohaterki, wydra 723, została osierocona jako młoda wyderka i wychowano ją w niewoli. Po jej uwolnieniu w kalifornijskich wodach, ludzie karmili ją kalmarami, przyzwyczajając do wspinania się na pokłady kajaków w poszukiwaniu jedzenia. Została zatem ponownie schwytana i zapiekowana przez zespół Marine Wildlife Veterinary Care and Research Center w Santa Cruz, gdzie okazało się, że jest w ciąży.
Szczęśliwym rezultatem tej ciąży jest wydra 841. Po odstawieniu od matki, mała 841 została przeniesiona do specjalnego miejsca w Akwarium w Monterey Bay, gdzie opiekunowie starali się nie tworzyć pozytywnych stowarzyszeń z ludźmi przed jej uwolnieniem.
Jednakże, po roku spędzonym na wolności bez problemów, zaczęły napływać zgłoszenia o interakcjach wydry z surferami, kajakarzami i miłośnikami paddle board.
Mimo braku dowodów na karmienie tej wydry przez ludzi, interakcje stały się coraz częstsze w ciągu ostatnich letnich lat. Niestety, sytuacja wymknęła się spod kontroli do tego stopnia, że 841 zaczęła wykazywać agresywne zachowanie, kradnąc deski do surfingu, jak pokazano na kilku filmikach udostępnionych w mediach społecznościowych.
Istnieje ryzyko, że jeśli wydra ugryzie kogoś, lokalne władze będą zmuszone ją uśmiercić. Aby uniknąć tego tragicznego finału, pracownicy California Fish and Wildlife Service próbują schwytać stworzenie, tworząc historię zarówno komiczną, jak i dramatyczną.