Historyczna podróż
Drugi sezon Prehistoric Planet na Apple TV+ zabiera widzów w niezapomnianą podróż w czasie do ery kredy sprzed 66 milionów lat. Z narracją Davida Attenborougha i produkcją Jona Favreau, Mikea Guntona i Tima Walkera, serial oferuje pięciodniowy maraton z widokami na dinozaury, gady i ssaki - od najmłodszych do gigantycznych - w tym nowe gatunki i siedliska. Z połączeniem wielokrotnie nagradzanych filmów o dzikiej przyrodzie, najnowszych odkryć w paleontologii i animacji stworzonej przez MPC, drugi sezon Prehistoric Planet stawia nowe wyzwania dla widzów, którzy pragną zanurzyć się w prehistorycznej historii Ziemi.
Prehistoric Planet wraca na Apple TV+ z drugim sezonem, a narrator David Attenborough oraz producenci Jon Favreau, Mike Gunton i Tim Walker zabiorą Cię w podróż w czasie, abyś mógł doświadczyć życia takiego, jakie było 66 milionów lat temu. Twoja wędrówka przez kredę będzie pięciodniowym wydarzeniem, które zaprezentuje dinozaury, gady a nawet ssaki - od najmniejszych do największych - w tym nowe gatunki i siedliska.
Łącząc wielokrotnie nagradzane filmy o dzikiej przyrodzie z najnowszymi odkryciami w paleontologii oraz czarami wykonywanymi przez animatorów w MPC, trudniej niż kiedykolwiek stwierdzić, w którym momencie historii Ziemi jesteś obecnie. Kibicujesz więc małym Isisaursom, z zaskoczeniem patrzysz na drapieżne Mososaursy i wzruszasz się na widok niezwykle pięknej parady godowej straszliwie dużych Pterosaursów.
Drugi sezon przynosi ze sobą szczególnie ujmujący odcinek podwodny, który śledzi cykl życia amonitów - najbardziej rozpoznawalnej dla większości ludzi skamieniałości w jej kredowej, nieożywionej formie - oraz spinacz do papieru z okresu kredy, Diplomoceras maximum, stworzenie, które mogło żyć przez 200 lat.
Producent wykonawczy Mike Gunton powiedział, że serial kontynuuje swój debiut, zwracając większą uwagę na ścieżki dźwiękowe i drobne szczegóły, które ożywiają fotorealistyczne efekty wizualne. Delikatnie opada piasek z kątowych rysów ogromnych drapieżników, tymczasem jeden z animatorów, rzucający się w kurzu, sprawia, że scena naprawdę wygląda, jakby dwie dinozaury walczyły wśród pyłu.
Chociaż Prehistoric Planet jest znany z przedstawiania wymarłych zwierząt w sposób, do którego nie jesteśmy przyzwyczajeni (czytaj: uroczy, puchaty i bezbronny), występuje tam odpowiednio epicka potyczka między dwoma z największych drapieżników, aby zaspokoić również poszukiwaczy dreszczyków. Wystarczy powiedzieć, że T. Rex przeciwko dwóm Quetzalcoatlusom - największym kiedykolwiek latającym stworzeniom o rozpiętości skrzydeł od 10 do 12 metrów - to niezapomniane widowisko.